Jak trafiłem do źródła Drawy?
Nie powiem, myślałem, że to będzie pikuś. Ale trochę się nachodziłem po lasach. Z Połczyna Zdroju skierowałem się w stronę wsi Ogartowo, tam skręciłem w prawo na Stare Gonne. W Popielewie udałem się na Zdroje.
Zaczął się odcinek drogi, który bardzo lubię. Krajobraz wiejski w połączeniu z niby wąwozami, a do tego wszechogarniający zapach budzącej się do życia przyrody. Z drugiej strony to idealna droga dla rowerów, dla kamperów – no mniej. Zatrzymałem się w końcu na rozstaju dróg, tak pół na pół. To znaczy pół kół, tych od strony kierowcy, było dużo wyżej niż te pół kół od strony pasażera, co to opierały się na dróżce polnej. Dalej uzbrojony w smartfona z kilkoma aplikacjami geograficznymi ruszyłem „z buta”. Po około 20 minutach leśnych poszukiwań, bo oczywiście nie ma żadnych wskazówek do źródła Drawy, napotkałem kilku studentów wpatrzonych w wodę. Tak, oni w tym dniu mieli ten sam cel – znaleźć źródło Drawy. Oni skończyli więc ja zacząłem dokumentację fotograficzną tego leśnego zakątka. Oto źródło Drawy, która później przekształca się w jedną z najpiękniejszych rzek.
W poniższym linku moja mapa źródeł najdłuższych rzek w Polsce, zapraszam:
