WEJŚCIE NA CHEŁMIEC (851 m n.p.m. Masyw Chełmca, Góry Wałbrzyskie) – 12 października 2014
Podejście na Chełmiec zaczęliśmy w Wałbrzychu, na końcu ulicy Piasta. Warto zatrzymać się po lewej stronie, gdyż pani z parteru w niskim bloku za darmo popilnuje auto. No chyba, że ciągłe gapienie się z okna, to była tylko zwykła ciekawość z jej strony.
Jest 15.40 gdy razdwa ruszamy na Chełmiec.
Pierwszy jakiś ciekawszy widok okazuje się jednocześnie ostatnim, o czym naonczas jeszcze nie wiedzieliśmy. Myślimy sobie, że skoro na Chełmcu jest wieża widokowa, to zapewne z góry popatrzymy na Wałbrzych, a nawet kilkadziesiąt kilometrów dalej. Pięknie temu sprzyja słoneczna pogoda.
Po skałkach i 2 sztucznych stawkach (to ten ciekawszy widok),
zaczyna się pierwsze ostre i długie podejście, które prowadzi do przełęczy Rosochatka (710 m n.p.m.).
Jest tu szerokie rozwidlenie szlaków, gdzie można wziąć z nas przykład, czyli odpocząć.
Po odsapnięciu czeka nas kolejny dość stromy, lecz krótki odcinek i ukazuje się wreszcie coś innego niż las – w dole widzimy zapewne Szczawno Zdrój, a na horyzoncie majaczą jakieś wzniesienia.
Teraz podejście „normalnieje”, aż do ostatniego przed szczytem bardzo stromego odcinka. Wystarczy jednak max dwa razy przystanąć, tak dla świętego spokoju, i ukazuje się wysoki na zaledwie 45 metrów krzyż milenijny z 2000 roku.
Kilkadziesiąt metrów dalej – TADAM!!!
Dokładnie 70 minut wchodziliśmy na Chełmiec, drugi pod względem wysokości szczyt Gór Wałbrzyskich, omyłkowo onegdaj ustanowiony liderem tego masywu.
Z Chełmca rozciąga się przepiękna panorama na Sudety Środkowe, ale jest pewien warunek. Najpierw należy przeskoczyć ogrodzenie z siatki. Przyniesioną ze sobą rozkładaną drabinę aluminiową trzeba podstawić pod przypominającą kamienne ruiny starą wieżę, wdrapać się na dach i już! Wszystko widać jak na dłoni. Kto tego nie zrobi, ten może – tak jak my – popatrzeć na zamknięte dla turystów wszystko, co można tam zamknąć. No, ławki przy okręgu na ognisko były udostępnione.
Wrażenie estetyczne na szczycie tej góry podobne jest do atmosfery z filmów z cyklu „Piła”, stąd dość krótko trwało nasze delektowanie się urokami Chełmca.
Powrót do kampera tym samym, żółtym szlakiem zajął nam 40 minut.
Moim zdaniem Chełmiec najlepiej wygląda z daleka, na przykład z drogi nr 376.
PODSUMOWANIE:
Wejście na Chełmiec: żółty szlak z Białego Kamienia, dzielnicy Wałbrzycha
Czas wejścia: 70 minut
Czas zejścia: 40 minut
Subiektywna ocena trudności podejścia: 5/10
Subiektywna ocena turystycznych walorów podejścia: 3/10
Subiektywna ocena widoku ze szczytu: 1/10 (brak wstępu na wieżę)
Poniżej link do mojej Mapy gór z Korony Gór w Polsce, zapraszam:
Rozmieszczenie gór z Korony Gór Polski
i ….. kamyczki zabrane z Chełmca. 🙂