Jak trafiłem do źródła rzeki Orzyc?
18 lipca 2019 roku jechałem odnaleźć źródło Orzyca i byłem ździebko niespokojny, bo miałem penetrować jakieś bagna w pobliżu wsi Windyki. Z Mławy do rzeczonej wioski trafiłem przez Starą Sławogórę. Jak się w dalszej opowieści okaże – nie była to moja ostatnia wizyta w Starej Sławogórze.
Ale na razie dojechałem do Windyk.
Gdy w Windykach z wąskiego asfaltu skręciłem między chatami w polną drogę, nadal było sporo szerokości i wysokości dla kampera.
Wiedziałem, że jadąc dalej trochę ryzykuję, ale nie poddaję się prawie nigdy!
Dróżka wiodła w dół, po pewnym czasie z lewej zauważyłem łąkę i bydło pasące się nań za ogrodzeniem. Bydlaki jakoś tak niespokojnie łypały na obcą rejestrację, ale ja przecież nie przyjechałem na mecz! Wyszedłem narażając się na atak straży przedniej, czyli komarów i wielkich much, lecz niech diabli wezmą końskie gzy, zwłaszcza gdy koni brak! Znalazłem wśród bagien takie oto przepiękne widoki, czyż to nie wygląda, jak romantyczne źródło rzeki Orzyc?
No dobra, chyba nie….
W dźwięk bzyczenia owadów wdarł się obcy, mechaniczny. Patrząc na wyłaniającego się z oddali zestawu traktor + dwie przyczepy nie wiedziałem, że to będzie ważne spotkanie dla mego zadania.
Kierownik Ursusa okazał się wieloletnim, acz byłym już pracownikiem melioracyjnym, po czym opowiedział, jak to w 1970 roku Orzycem zainteresowały się Służby Bezpieczeństwa rzek, znaczy melioranci. Nie wiem, czy postanowiono naonczas, że Orzyc będzie zaczynał się w w Starej Sławogórze, czy raczej po staremu, znaczy tu.
Na wszelki wypadek podjechałem na wskazane przez byłego melioranta miejsce, do Starej Sławogóry.
Jeśli byłaby to prawda, to Orzyc byłby pierwszą rzeką z głównych rzek Polski, która zaczynałaby się wypływając z posesji, z prywatnego stawu.
Ale nie mi to rozstrzygać, byłem tam i tu. Jadę szukać kolejnych źródełek…
W poniższym linku moja mapa źródeł najdłuższych rzek w Polsce, zapraszam: