Jak trafiłem do źródła rzeki Wel?
W wersji, w której Wel jest Welem, nie miałem problemu z dotarciem do początku tej rzeki. Pojechałem do pięknie położonej miejscowości
i przeszedłem się wzdłuż Weli od jeziora Dąbrowa Wielka do Dąbrowa Mała (albo na odwrót, tak dokładnie to już nie pamiętam). Zrobiłem rzece kilka sesji fotograficznych,
a następnie pognałem na rowerze szukać alternatywnego źródła Weli, choć przyznam, że myślałem iż szukam źródła Wla. 🙂
Przez Fiugajki dojechałem do wioseczki
Napotkane dwie dziewczynki okazały się pomocne, gdyż po moim zapytaniu, czy jest tu jakieś źródełko, odparły, że nie.
Powziąłem jedyną słuszną w takiej chwili decyzję, czyli poszukiwania bez wsparcia obcego czynnika ludzkiego.
Był moment, gdy sądziłem, że mi się udało, bo ujrzałem w krzakach wodę.
Nie zgadzało się to jednak z wydrukowaną za strony KZGW mapką. Poprosiłem zatem o pomoc drona, co okazało się przysłowiowym strzałem w „dziesiątkę”.
Na polu ujrzałem początek, czyli źródło. Tu się zaczyna Wielka Wkra, bo taką nazwę nosi ciek płynący do jeziora Dąbrowa Wielka.
I tym sposobem odwiedziłem dwa początki (źródła) Weli.
W poniższym linku moja mapa źródeł najdłuższych rzek w Polsce, zapraszam:
Źródła najdłuższych rzek w Polsce